Zazwyczaj trudno mi być zadowolonym z czegoś, co napisałem lata temu, ale z tej książki akurat jestem. Po wyczerpaniu ostatniego nakładu „Nikt nie idzie” ukazuje się w nowej szacie graficznej – gdyby ktoś miał ochotę, zamawiać można na przykład TUTAJ.

300559712_1755550071468972_4390603636145487861_n